Ten gość jest niesamowity. Nawet nie wie ile ma na sobie tatuaży. Stuprocentowy rock’n'rollowiec. Żyje muzyką, a ona nim. Niepowtarzalny fan Ryśka Riedla. Zresztą poznał się z nim osobiście. Ma głoś jak dziki. Zresztą taką ma też ksywę. Zainteresowania wymienia trzy: muzyka, śpiew i tatuaże. Siedzi w bluesie, rocku, hardrocku i punku. Takich ludzi brakuje: kocha życie i czerpie z niego jak najwięcej. W sumie wychował się w czasach kiedy na scenie królowała Janis Joplin.

Nigdy nie szedłem z prądem mody
Napisz odpowiedź