Julie shop to jeden z najprężniej działających vintage shopów na Śląsku. Ostatnio coraz częściej także poza jego granicami. To jedyny taki sklep. Wychodzi naprzeciw klientom organizując spotkania z nimi, czy pokazy mody. Taki pokaz był przygotowany z okazji nadejścia lata w Katowicach. Wyselekcjonowane modelki, w zwiewnych strojach, ze specjalnie ułożonymi włosami oraz makijażem wykonanym przez specjalistów – sprawiły, że mogliśmy poczuć powiew lata. Rozmowa z właścicielką Julie Shop.
Martyna Bombik
Miasto: Mysłowice
Wiek: pięknych kobiet o to nie pytamy;)
WEPEACEIT: artystka
Opowiedz nam o swoim sklepie z ubraniami – Julie Shop.
- Pomysł na sklep z ciuchami vintage narodził się dwa lata temu. Od tego czasu zajmuję się nim sama. Nie jest to stresująca praca, bardziej traktuje ją jako hobby ponieważ uwielbiam modę i wszystko co z nią związane.
Dlaczego uruchomiłaś sklep i co przyciągnęło Cię do kategorii modowej?
- Kiedyś otworzyłam swoja szafę z ubraniami i cała jej zawartość wypadła prosto na mnie. Kiedy robiłam z tym porządek zauważyłam, że mam o wiele za dużo ubrań, w których nawet nie chodzę i trzeba coś z tym zrobić. Wtedy pomyślałam, ze warto byłoby im znaleźć nowy dom i tak to się zaczęło. Kiedy sklep się rozwinął i zaczęłam kupować towar prosto do niego okazało się, że to dla mnie wymarzona praca, mogę chodzić na ciuchowe zakupy bez wyrzutów sumienia a przy tym mam poczucie, że dzięki mnie ludzie mogą się fajnie i tanio ubrać.
Miałaś pokaz mody w Katowicach, co było tematem wystawy i jak modelki były ubrane?
- Na drugie urodziny sklepu przygotowaliśmy z przyjaciółmi specjalną imprezę z pokazem mody. To było super doświadczenie! Tematem przewodnim był styl etno, indiańskie pióra i letnie stylizacje utrzymane w bardzo jasnej kolorystyce. Wszystkie ciuchy zostały kupione w second hand-ach a dodatki wykonane własnoręcznie
Czy trudno było Ci wybrać ubrania dla modelek?
- Wybieranie stylizacji było czystą przyjemnością. Pomagała mi moja przyjaciółka Sara, która ma bardzo podobny gust do mnie więc kiedy któraś z nas znalazła coś fajnego, nawet nie musiała pytać drugiej o zdanie,od razu wiedziałyśmy,ze ciuch świetnie się nada.
W pokaz były zaangażowane dwa inne vintage shop’y.
- Tak, był Love Vintage Shop i Pieprz-yk Vintage Shop, którzy zgodzili się wystawić swoje perełki na naszej imprezie. Dodatkowo boskie szorty Pieprzyka wystąpiły w pokazie
Jak myślisz, dlaczego moda Vintage stała się tak popularna w ostatnich latach i dlaczego ludzie kupują ubrania w tym stylu?
- Myślę, że w ostatnich czasach moda stała się bardzo ważna w polskiej kulturze. Ludzie coraz więcej uwagi poświęcają modowym nowinkom i temu co powinno się nosić w danym sezonie. Jest też coraz więcej modowych indywidualistów, którzy poszukują swojego własnego, niepowtarzalnego stylu dlatego szukają wyjątkowych okazów na stronach z ciuchami vintage.
Co sadzisz o ludziach, którzy mówią, że nigdy nie kupiłyby ubrań z drugiej ręki (vintage)?
- To ich wybór ale trochę tego nie rozumiem. W moim sklepie wszystkie ubrania przed sprzedażą są prane i prasowane więc jeżeli chodzi o higienę to myślę, że gorzej jest z ciuchami z sieciówek, które są przymierzone 100x zanim je ktoś kupi.
Jaki okres w modzie inspiruje Cię najbardziej? Jakie ikony mody inspirują Cię najbardziej?
- Myślę, że moim ulubionym okresem są lata 80te ale każdy okres ma w sobie coś co uwielbiam. Wszystko zależy od nastroju i okazji. Z ikonami mody jest tak samo chociaż chyba najbardziej lubię Kate Moss i Kasię Struss, nie dość,że są piekne to jeszcze jak one się bosko potrafią ubrać!
Jakie masz modne wskazówki na lato, dla kobiet i mężczyzn?
- Każdy powinien znaleźć swój sposób na siebie i nie podążać ślepo za modą. Noście to w czym Wam dobrze ( o ile nie są to skarpety do sandałów:p ) Ja osobiście na lato wybieram szorty i luźną górę w jasnych kolorach. Dla facetów japonki!
Julie Sklep w przyszłości?
- Chciałabym organizować więcej pokazów i imprez bo to była super zabawa. Moim największym marzeniem jest otworzenie sklepu stacjonarnego z kawiarnią, gdzie można by było poplotkować przy ciastku i dobrej kawie a przy okazji modnie się ubrać za małe pieniądze. Życzcie mi szczęścia!
Jest to tłumaczenie wywiadu dla portalu (hotenglish.pl), który zawiesił swoją działalność.
Zdjęcia: Martyna Bombik i Sara Kajzerek
Od redakcji WE PEACE IT
“Od jakiegoś czasu przyglądamy się poczynaniom tej filigranowej kobietki, pełnej energii i pomysłów. Mocno trzymamy kciuki za Julie i jej pomysły. Mamy nadzieję, że niebawem będziemy mogli usiąść w jej malutkiej knajpce, siląc się muffinkami przepyszną kawą, bo takie miejsce do spotkań i plotek, wszystkim Nam by się przydało! Wierzymy i życzymy powodzenia.”
Polecamy fajną piosenkę Stasiaka z płyty 2cztery7 pt. „Pół żartem, pół serio”. W kawałku „Ja chcę być vintage” możecie nie tylko poczuć klimat, ale również zobaczyć WDOWĘ i inne osoby związane z Alkopoligamia.com.
{youtube}GUhRSPf6qJQ{/youtube}