FIGHT. Sporty walki są jedną wielką porcją adrenaliny. Przez kilka lat trenowałem kickboxing. Dlatego jeszcze mocniej doceniam osoby decydujące się na toczenie pojedynków w ringu zawodowym. Z Dawidem „Dajanem” Kwiatkowski znam się od dziecka. Młody pięściarz z Oświęcimia czeka na piątą walkę na ringu zawodowym, trzymam kciuki, a już teraz proponuję zobaczyć zapowiedź tego starcia, jak również poznać trochę tego utalentowanego zawodnika – pisze Mateusz Kamiński, redaktor naczelny WE PEACE IT.
„Dajano” ma w sobie pozytywną energię, zdrowe podejście do świata, a przede wszystkim wielkie ambicje i plany, które stara się punkt po punkcie realizować. Dlatego – mimo że trenuje sporty walki – takie osoby jak on chcemy przedstawiać na WE PEACE IT. Rzecz jasna nie popieramy bezsensownej przemocy – tutaj piszemy o sportowcu chcącym spełniać marzenia.
Dawid postawił na boks. Przeszedł na zawodowstwo. Stoczył jak dotąd cztery walki – wszystkie wygrane, w tym trzy poprzez nokaut! Podoba mi się w nim umiejętność zachowywania dystansu – nie tylko w ringu, ale również w życiu, które w jego, jak zresztą wielu innych przypadkach, nie jest usłane różami. Na ringu nie dość, że atakuje pewnie, to w dodatku robi show.
13 października „Dajano” ma stoczyć piąte starcie na ringu zawodowym. Stanie do walki podczas gali bokserskiej w Wieliczce. Najprawdopodobniej skrzyżuje rękawice z Niemcem. Trzymam kciuki. Mam nadzieję, że będę mógł osobiście oglądać – na pewno zwycięski – pojedynek „Dajana”. Zapraszam wszystkich miłośników pięściarstwa, a także osoby chcącego go wspierać na jego fanpage na Facebooku
{youtube}lahFzqEMD2c&feature=youtube_gdata{/youtube}